Gdy
wracałam z gimnazjum do domu, nagle zaczął lać deszcz. Dosłownie. Nawet nie
widziałam moich dłoni, a już nie mówię o chodniku… Już prawie doszłam do domu,
ale „cudowny deszczyk” mnie powstrzymał. Nic przed sobą nie widziałam… Nic.
Ściana deszczu. A oczywiście parasolkę zostawiłam w mojej szkolnej szafce! Po
prostu cała ja.
Jakimś
cudem zauważyłam jakąś małą lampkę palącą się na pomarańczowo… Zatrzymałam się
przy niej i zobaczyłam za nią jakąś małą, opuszczoną chatkę. To znaczy nie
wiem, czy opuszczoną, ale miałam taką nadzieję… Weszłam do środka, żeby
schronić się przed coraz większym deszczem. Kiedy przekraczałam próg tej chatki
poczułam mały dreszcz, który przepłynął po całym moim ciele… To było dziwne
uczucie. Miałam wrażenie jakbym była skanowana…
Chciałam
zapalić światło, ale najwyraźniej ten domek nie miał pojęcia o istnieniu czegoś
takiego jak lampa… No cóż, trzeba sobie jakoś poradzić, dlatego wyjęłam mój
telefon. Chciałam zadzwonić najpierw do mojej przyjaciółki, a później do
rodziców, ale nie było zasięgu. Mój telefon nie ma zasięgu! Zawsze i wszędzie
mogłam na niego liczyć! Tam, gdzie nikt nie miał zasięgu, ja miałam!
(pomijam fakt, że wtedy byłam zmuszana do pożyczania mojego telefonu…) No nic,
wejdę na Skype’a i zadzwonię. CO?!
NIE MAM INTERNETU?!
Dobra,
spokojnie, keep calm, ustalmy fakty:
1.
Leje coraz bardziej.
2.
Siedzę w jakiejś małej, dziwnej, opuszczonej,
nieprzyjemnej, odpychającej chatce.
3.
Nie mam zasięgu.
4.
Nie mam Internetu.
Krótko mówiąc jestem odcięta od
świata. Genialnie.
~~~~~~~~~~~~~~
Już mam pierwszy rozdział za sobą :) Co o nim sądzicie? Może macie jakieś uwagi?
~~~~~~~~~~~~~~
Już mam pierwszy rozdział za sobą :) Co o nim sądzicie? Może macie jakieś uwagi?
Proszę, jeżeli to przeczytałeś/przeczytałaś to skomentuj!!!
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Fajne ;D zapowiada się dobry, ciekawy Blog :) pisz dalej
OdpowiedzUsuńdziękuję :D
Usuńno nie wiem, czy taki dobry ;)
Oczywiście, że dobry!! Nie mogę się doczekać nexta!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńOoooooooo <3 Dziękuje za dedykację <3 Będę czytać, więc pisz szybko Kolejnu, bo zapowiada się bardzo ciekawie ;*
OdpowiedzUsuńdziękuję <3
Usuńpiszę, piszę ;*
Ładne, zapowiada się obiecująco �� Mam nadzieję, że niedługo pojawią się kolejne rozdziały, w których wyjaśni się sprawa podejrzanej chatynki c: Weny życzę!
OdpowiedzUsuńZuPe z C1 :)
dzięki xD
OdpowiedzUsuń§wietnie piszesz i naprawde wciąga :D Pisz , pisz , PISZ !!!
OdpowiedzUsuńdziękuję ;D
Usuń